– Ten mural jest naszym symbolicznym hołdem dla wszystkich kobiet, które w okresie PRL działały w opozycji demokratycznej i walczyły o wolną Polskę. Wszyscy znamy męską część tej historii opowiedzianą przed laty w filmie „Człowiek z żelaza”, a teraz przyszła pora na „Kobiety z muralu”. – mówił podczas uroczystego odsłonięcia muralu „Kobiety Wolności” marszałek województwa Mieczysław Struk. Wraz z nim to wyjątkowe dzieło symbolicznie odsłoniło także kilka spośród wszystkich bohaterek przedstawionych na muralu: Joanna Duda-Gwiazda, Elżbieta Goetel, Henryka Krzywonos, Ewa Ossowska, Urszula Ściubeł i Joanna Wojciechowicz.
Odsłonięty 5 lipca 2019 r. na przystanku PKM Gdańsk Strzyża mural „Kobiety Wolności” jest jednym z wydarzeń zorganizowanych przez Samorząd Województwa Pomorskiego w ramach ogłoszonego w 2019 r. przez pomorski sejmik Roku Wolności i Solidarności. Na powierzchni ponad 400 metrów kwadratowych przedstawionych zostało łącznie kilkadziesiąt kobiet z całej Polski, które w latach PRL zaangażowane były w działalność opozycyjną. Są wśród nich zarówno powszechnie znane postacie, jak Anna Walentynowicz, Joanna Duda Gwiazda, Alina Pienkowska lub Henryka Krzywonos, jak i takie, które dzięki muralowi PKM mają szansę być ponownie przypomniane i docenione.
Moment symbolicznego odsłonięcia muralu, którego dokonały obecne na uroczystości „Kobiety Wolności” w towarzystwie marszałka województwa (zdjęciu od lewej):
Henryka Krzywonos, Joanna Duda-Gwiazda, Joanna Wojciechowicz, Urszula Ściubeł, Mieczysław Struk, Elżbieta Goetel i Ewa Ossowska.
– Jestem bardzo wzruszona, że po tylu latach przypomniano sobie o mnie. Czekałam na to 39 lat… – mówiła podczas uroczystości Ewa Ossowska, jedna z bohaterek muralu. – Witam serdecznie koleżanki, które przybyły na tę uroczystość, a szczególnie te, z którymi strajkowałam. Cieszę się, że po tylu latach możemy stanąć w jednym szeregu. Tak się składa, że kiedy sytuacja wymaga odwagi i determinacji, kobiety są obecne i stają na pierwszej linii. Dziś przyszedł ten moment, że możemy mieć satysfakcję. Ten mural upamiętnia kobiety walczące o wolność, o nasz kraj, o spuściznę ojców, o rodzinę. Solidarność wyrosła wspólnie i w jedności. Mam nadzieję, że duch tamtego czasu powróci, że uda się przezwyciężyć podziały, zjednoczyć Polaków w solidarnej trosce o ojczyznę.
Wśród uczestniczących w wydarzeniu gości były także rodziny przedstawionych na muralu bohaterek.
– Dla mnie to miejsce jest bardzo symboliczne, dlatego że Alina mieszkała tutaj dosłownie kilkaset metrów stąd. Ta kiedyś stara linia kolejowa była miejscem jej dziecięcych zabaw – opowiadał senator Bogdan Borusewicz, mąż nieżyjącej już Aliny Pienkowskiej. – Jestem zaskoczony wykonaniem tych wizerunków i oddaniem charakteru tych dziewczyn. Widać, że niektóre są dynamiczne, niektóre są spokojniejsze. Widać charakter tych dziewczyn.
Mural „Kobiety Wolności na przystanku PKM Gdańsk Strzyża przedstawia kilkadziesiąt bohaterek opozycji z okresu PRL z całej Polski.
Bohaterki opozycji z okresu PRL namalowane zostały na filarach wiaduktu PKM, aby w ten sposób symbolicznie podkreślić, że to One były filarami solidarnościowego ruchu, który doprowadził do upadku komunizmu w Polsce. Na pierwszym filarze jest ich kilka, na kolejnych coraz więcej, a na ostatnim cały tłum.
Symbolicznym zwieńczeniem muralu i kwintesencją jego idei jest ściana w tle na przyczółku za filarami. Znalazła się tam sylwetka nazywanej kiedyś poetką „Solidarności”, ale zapomnianej przez historię, Jadwigi „Jagody” Piątkowskiej, siedzącej przy maszynie do pisania, z której ulatuje tekst wiersza „Ewie – moje 12-letniej córeczce”. Po obu stronach tej ściany widoczne są dźwigi stoczniowe oraz napisany solidarycą tytuł całego dzieła: „Kobiety Wolności”.
Tytułowa Ewa – córka Pani Jagody – również uczestniczyła w odsłonięciu muralu, wykonując na żywo piosenkę do tekstu swojej Mamy. Wraz z zaśpiewanymi również przez nią „Murami” Jacka Kaczmarskiego był to najbardziej wzruszający dla wszystkich moment uroczystości.
Pomysłodawcami muralu „Kobiety Wolności” są Pomorska Kolej Metropolitalna i Samorząd Województwa Pomorskiego, a sam mural w jego ostatecznej formie zaprojektowały Anna Eichler i Sabina Twardowska, a namalowały artystki z Redsheels, które wcześniej stworzyły m.in. słynny mural Kory w Warszawie. Już na miejscu, w Gdańsku do współpracy przy malowaniu zaprosiły również kilkanaście utalentowanych malarek z Trójmiasta. Partnerami muralu są „Gazeta Wyborcza Trójmiasto” i „Wysokie Obcasy” – organizatorzy ogólnopolskiej akcji „Kobiety na mury”, w którą wpisany został nowy mural na przystanku PKM Gdańsk Strzyża.
– W tym roku obchodzimy 30. rocznicę wolnej Polski, a rola kobiet, często marginalizowana na kartach historii, była w tamtych czasach szczególnie ważna. Tym dziełem przypominamy ważną społecznie ale wciąż, niestety, niedocenianą rolę kobiet w historycznych wydarzeniach jakie zaczęły się na Pomorzu w Sierpniu’80, a potem rozlały się na cały kraj – podsumowuje marszałek Mieczysław Struk. – Bardzo się też cieszę, że nasz mural znów połączył osoby, które dzisiaj nie zawsze zgadzają się ze sobą, ale wszystkie – jak z nimi rozmawialiśmy – zgodziły się, że każda z nich zapisała się w historii Polski i zasługuje na to, aby być upamiętniona na tym muralu. Pokazujemy je znów razem, tak jak razem walczyły o wolną Polskę 30-40 lat temu, bo dzisiejsze różnice nie mają żadnego znaczenia wobec historycznych dokonań każdej z tych „Kobiet Wolności”.
Wspólne zdjęcie bohaterek muralu, tworzących go artystek oraz uczestników oficjalnego odsłonięcia tego symbolicznego dzieła.
Bohaterkom muralu „Kobiety Wolności” poświęcony został specjalny serwis internetowy przygotowany przez naszego partnera medialnego – „Wysokie Obcasy” i „Gazetę Wyborczą Trójmiasto”. Będąc na przystanku PKM Gdańsk Strzyża wystarczy zeskanować telefonem kod QR na jednym z filarów z muralem, aby automatycznie w przeglądarce internetowej otworzyła się strona poświęcona muralowi i jego bohaterkom:
http://www.wysokieobcasy.pl/akcje-specjalne/0,170470.html