Należąca do Samorządu Województwa Pomorskiego spółka PKM SA realizuje obecnie dwie duże inwestycje kolejowe i przygotowuje dokumentację dla trzeciej, która dla metropolii i regionu będzie wręcz epokową zmianą. Pierwsza z nich to tzw. bajpas kartuski, następna to elektryfikacja linii PKM, a ostania to wizjonerski projekt PKM Południe. Dla każdej z nich ostatnie dni 2020 roku będą kluczowe –i będą to milowe kroki w trzech inwestycjach kolejowych, które w najbliższych latach zmienią transportowe oblicze Gdańska, metropolii i Pomorza. M.in. o tym dyskutowali samorządowcy i eksperci podczas poniedziałkowej debaty pt. „PKM jako wieloletni projekt samorządowy zmieniający transport w regionie”, zorganizowanej wspólnie przez PKM i „Gazetę Wyborczą Trójmiasto”.
Na dniach ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę elektryfikacji swojej linii. Koszt elektryfikacji i budowy nowego przystanku szacowany jest na około 89 mln zł, ale blisko 62 mln pokryje dotacja z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014–2020. Decyzję o dofinansowaniu PKM otrzymała już w marcu 2018 roku, a jej projekt znalazł się w gronie trzech najwyżej ocenionych przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych.
Prace budowlane mają ruszyć na początku 2021 r. i zakończyć się w 2023 r. Dzięki temu już za kilka lat pasażerowie zyskają jeszcze większy komfort podróżowania po linii PKM szybszymi i bardziej pojemnymi pociągami elektrycznymi. Co ciekawe, linia PKM już na etapie planowania miała być elektryczna.
– Linia PKM od samego początku planowana była jako linia elektryczna, jednak ze względu na brak trakcji elektrycznej na linii 201 (Gdynia – Kościerzyna), z którą linia PKM łączy się w Rębiechowie, plany elektryfikacji musieliśmy odłożyć w czasie, do momentu przygotowania przez PKP PLK projektu elektryfikacji linii 201 – wyjaśnia Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – Elektryfikacja samej linii PKM, bez tworzącej z nią wspólną sieć linii 201, byłaby bezcelowa, bo trakcja elektryczna kończyłaby się „ślepo” w Rębiechowie. Dlatego obecnie, kiedy PKP PLK taki projekt przygotowują, w najbliższych latach wspólnie zelektryfikowane zostaną obie linie strategiczne dla transportu kolejowego w regionie.
Dzięki elektryfikacji linii PKM oraz planowanej modernizacji linii 201 inaczej będzie można też podejść do układania rozkładów jazdy. Przede wszystkim na linię PKM będą mogły wjechać np. elektryczne pociągi jadące z Elbląga, Tczewa, czy Bydgoszczy i dojechać do Gdyni przez lotnisko. Również PKP Intercity już teraz zapowiada, że planuje skierować na linię 201 i PKM cztery pary pociągów dalekobieżnych jadących z Trójmiasta do Bydgoszczy i dalej na południe kraju.
Wciąż nie jest jednak znany dokładny harmonogram prac na linii 201 prowadzonych przez PKP PLK. Ale przedstawiciele PKP PLK zapowiadają, że choć prace na całej linii mają zakończyć się do 2025 roku, to elektryfikacja odcinka od Rębiechowa do Osowej ma być gotowy wraz z elektryfikacją PKM.
Planowana przez PKM SA inwestycja to jednak nie tylko elektryfikacja. W jej ramach powstanie także nowy przystanek – Gdańsk Firoga.
– Przystanek Gdańsk Firoga był przez nas planowany od samego początku, gdyż analizy marketingowe projektu PKM wykonane w 2010 r. przez ekspertów UE wykazały, że ze względu na powstawanie w pobliżu dużych firm branży IT, w przyszłości wskazane będzie wybudowanie w tym miejscu dodatkowego przystanku – mówi Grzegorz Mocarski, prezes PKM SA. – Dlatego już w 2011 r. przewidzieliśmy go w naszym projekcie. Rejon ten rozwija się bardzo dynamicznie i dlatego obecnie budowa tego przystanku jest już w pełni uzasadniona.
Kolejnym przykładem dobrej współpracy pomiędzy PKM i PKP PLK jest projekt tzw. bajpasu kartuskiego. To trasa objazdowa z Gdańska do Kartuz przez Gdańsk Kokoszki i Starą Piłę. Chodzi w niej o to, aby na czas modernizacji linii Gdynia – Kościerzyna ruch kolejowy do Kartuz i w kierunku Kościerzyny nie został wstrzymany na blisko trzy lata. Prace przy „bajpasie kartuskim” składają się z dwóch części: modernizacji ok. 15 km linii Gdańsk Kokoszki – Stara Piła – Żukowo – Glincz oraz odbudowy ok. 1,5 km toru na odcinku Gdańsk Kiełpinek – Gdańsk Kokoszki. Za pierwsze zadanie odpowiada PKP PLK, a za drugie – PKM i urząd marszałkowski.
PKP PLK już wybrało wykonawcę swoich prac. Do zaprojektowania i przeprowadzenia swoich prac PKP PLK wybrały konsorcjum firm Rajbud i Torhamer. Jego oferta opiewała na 91,5 mln zł. Realizacja dokumentacji projektowej, a następnie prac budowlanych przewidziana jest w okresie styczeń 2021 – listopad 2022 r.
PLK zmodernizują około 9-kilometrowy odcinek linii 229 oraz wyremontują 7-kilometrowy odcinek linii 234, na których nastąpi przywrócenie prędkości pociągów pasażerskich do 80 km/h. Przebudowane zostaną perony w Gdańsku Kokoszkach, Leźnie, Starej Pile i Żukowie Zachodnim, które zostaną dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. W Starej Pile wbudowane zostaną nowe rozjazdy oraz dodatkowy tor, które umożliwią sprawne mijanie się pociągów. W ramach opcji dla wykonawcy robót przewidziano budowę mijanki także w Gdańsku Kokoszkach.
Dla odcinka PKM również wybrano już wykonawcę. Została nim firma Torhamer z Gdyni, która w przetargu (brały w nim udział jeszcze trzy podmioty) przedstawiła najatrakcyjniejszą cenowo ofertę – nieco ponad 43 mln zł (PKM na to zadanie zarezerwowała 56 mln zł). Umowa z wyknawcą zostanie podpisana w przyszłym tygodniu. Na wszystkie prace pozwalające na użytkowanie nowej linii kolejowej wykonawca będzie miał 24 miesiące od momentu podpisania umowy.
W ramach tych prac powstanie włącznie linii kolejowej nr 234 w linię PKM nr 248 na wysokości obwodnicy trójmiejskiej, przed przystankiem PKM Gdańsk Kiełpinek (jadąc w kierunku Gdańska Wrzeszcza), oraz rewitalizacja samej linii 234 na odcinku prawie 1,5 km (do okolic połączenia ulic Osiedlowej i Dojazdowej).
W ramach inwestycji powstanie cała niezbędna infrastruktura w śladzie istniejącego przedwojennego nasypu, który – podobnie jak to było wcześniej na linii PKM budowanej w latach 2013–2015 – zostanie częściowo rozebrany, a następnie odbudowany i wzmocniony zgodnie z obowiązującymi normami oraz niezbędnymi do funkcjonowania współczesnej linii kolejowej instalacjami podziemnymi.
Projekt obejmuje także budowę lub przebudowę dwóch przepustów pod torami na potoku Bystrzec, przejścia pod torami łączącego osiedle Karczemki z terenami rekreacyjnymi przy zbiorniku Kiełpinek oraz wiaduktu drogowego łączącego ulice Osiedlową i Dojazdową.
Wybudowanie „bajpasu kartuskiego” umożliwi utrzymanie dotychczasowej częstotliwości kursowania pociągów z Gdańska do Kartuz i z powrotem, czyli co 60 minut w obu kierunkach. Czas przejazdu pociągu pozostanie na podobnym poziomie, co obecnie. Przepustowość bajpasu kartuskiego, po zakończeniu modernizacji linii nr 201, umożliwi wykorzystanie tej trasy jako lokalnej, alternatywnej linii do podróży z Pojezierza Kaszubskiego do stolicy województwa.
Z kolei na przełomie roku ogłoszony zostanie przetarg na dokumentację nowego, wizjonerskiego projektu PKM Południe, czyli wydłużenia linii kolejowej od przystanku SKM Gdańsk Śródmieście do południowych dzielnic miasta, a docelowo połączenia jej z linią kolejową nr 229 przebiegającą przez gminy Pruszcz Gdański, Kolbudy i Żukowo. Jeszcze kilka lat temu budowa linii kolejowej do południowych dzielnic miasta wydawała się nierealna. Jednak – m.in. dzięki sukcesowi projektu PKM – urzędnicy przekonali się, że nie tylko można go zrealizować, ale wręcz jest on też kluczowy dla tej części metropolii. W lipcu tego roku marszałek województwa ogłosił, że spółka PKM przygotuje Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego (STEŚ) dla tego projektu w ramach II etapu projektu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Teraz staje się to faktem.
Podstawą dla mającej powstać dokumentacji będzie przygotowana przez Biuro Rozwoju Gdańska studium korytarzowe, które wskazało warianty przebiegu linii wraz z licznymi podwariantami. Ich elementem wspólnym jest początkowy odciek od linii kolejowej Gdańsk – Tczew do pętli Łostowice Świętokrzyska (tutaj planiści narysowali cztery podwarianty wyjścia ze stacji Gdańsk Południe). Natomiast od pętli Łostowice/Świętokrzyska zaproponowali trzy możliwe przebiegi nowej linii, które umożliwiłby połączenie jej z istniejącą siecią kolejową.
Powstały trzy warianty:
- do linii PKM i połączenie z nią między przystankami Gdańsk Jasień i Gdańsk Kiełpinek
- połączenie w okolicach Straszyna z linią 229 w kierunku Kolbud
- połączenie w okolicach Straszyna z linią 229 w kierunku Pruszcza Gdańskiego.
– Pierwszy etap projektu PKM udowodnił, że najlepszym rozwiązaniem gwarantującym zapewnienie transportu zbiorowego dla mieszkańców dynamicznie rozwijających się nowych dzielnic Gdańska oraz gmin sąsiadujących jest kolej – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – Dlatego wspólnie z samorządami zrzeszonymi w Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot zdecydowaliśmy o rozpoczęciu prac nad projektem o nazwie „PKM Południe” – czyli kolejną nitką PKM prowadzącą od przystanku SKM Gdańsk Śródmieście do południowych dzielnic Gdańska, przewidujący możliwość jej późniejszego połączenia zarówno z istniejącą linią kolejową nr 248 (PKM), jak i nieczynną obecnie, wymagającą modernizacji linią 229 (Pruszcz Gdański – Stara Piła).
STEŚ ma przeanalizować wszystkie warianty zaproponowane przez Gdańsk. Uwzględni aspekty techniczne, środowiskowe i finansowe planowanej inwestycji oraz pozwoli na wskazanie jednego korytarza transportowego oraz etapów w jakich powstawać ma inwestycja. Na dzisiaj zakłada się, że na początku powstanie odcinek miejski na terenie Gdańska.
– Dokument ten da nam możliwość aplikowania o środki unijne na realizację tej inwestycji w zbliżającej się perspektywie unijnej. Wydaje nam się, że PKM Południe będzie miała jeszcze większe znaczenie dla miasta niż istniejąca linia PKM – mówi Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańsk. – Ale to też powiązania z ościennymi gminami, których mieszkańcy muszą dzisiaj stać w korkach, aby dojechać do centrum naszego miasta. Dlatego przygotowane przez BRG studium korytarzowe daje możliwość gminom rezerwowania terenów w miejscowych planach pod przyszłą linią.
Na dziś nie wiadomo jeszcze kto będzie odpowiadał za ewentualną budowę tej inwestycji.
– Na tym etapie jeszcze tego nie przesądzamy – mówi Leszek Bonna, wicemarszałek województwa pomorskiego.
O tych inwestycjach, ale także roli kolei w rozwoju Pomorza rozmawialiśmy podczas debaty „PKM jako wieloletni projekt samorządowy zmieniający transport w regionie”, która odbyła się 14 grudnia 2020 r. w ramach cyklu „Kolej jako fundament transportu publicznego na Pomorzu – 5 lat od uruchomienia linii PKM”.
W debacie udział wzięli:
Leszek Bonna – wicemarszałek województwa pomorskiego
Piotr Grzelak – wiceprezydent Gdańska
Grzegorz Mocarski – prezes PKM SA
Marcin Wołek – ekspert kolejowy, prof. Uniwersytetu Gdańskiego
Mieczysław Gołuński – burmistrz Kartuz
Michał Jamroż – Wyborcza Trójmiasto
Moderator:
Paweł Rydzyński – ekspert rynku kolejowego