Chociaż sama budowa PKM trwała tylko dwa lata, to pamiętać trzeba, że poprzedziło ją blisko pięć lat żmudnych przygotowań i drobiazgowego planowania całej inwestycji, prac projektowych, analiz różnych rozwiązań technicznych oraz zdobywania niezbędnych pozwoleń i decyzji administracyjnych. To i tak niezwykle szybkie tempo realizacji tak wielkiej – można dziś powiedzieć wprost – epokowej dla województwa pomorskiego, a w szczególności dla metropolii trójmiejskiej, inwestycji. Już od jesieni 2015 roku będziemy mogli przejechać odcinkiem Pomorskiej Kolei Metropolitalnej na lotnisko i na Kaszuby. Ten projekt zmieni oblicze komunikacyjne całej metropolii i mam nadzieję również całego Pomorza. To efekt pracy wielu osób, wielu instytucji, pracowników i robotników. Dziś jesteśmy wdzięczni tym wszystkim, dzięki którym kolej, o której marzyliśmy przez kilkadziesiąt lat, stała się faktem. Wystarczy porównać zdjęcia terenów PKM sprzed rozpoczęcia budowy i obecnie, aby przekonać się, jak bardzo inwestycja już zmieniła krajobraz Gdańska i całej metropolii. A to dopiero początek tego procesu…
Jestem przekonany, że w najbliższych latach Pomorska Kolej Metropolitalna zrewolucjonizuje transport publiczny w Trójmieście i na Kaszubach. Nie tylko bowiem połączy Gdańsk i Gdynię z Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy, ale także pozwoli mieszkańcom wielu peryferyjnych dzielnic szybciej dotrzeć do pracy i szkoły. Tysiące ludzi, codziennie stojących dziś w korkach, dzięki nowej linii PKM będzie miało alternatywę w postaci szybkiego, ekonomicznego i ekologicznego transportu kolejowego. Co ważne, przy większości przystanków PKM powstaną węzły przesiadkowe, w znanym z europejskich metropolii systemie park&ride, czyli „parkuj i jedź”, umożliwiającym dojazd do przystanków PKM własnym autem, pozostawienie go na parkingu i pokonanie dalszej trasy wygodną, szybką koleją. Budowę dróg dojazdowych, parkingów oraz nowych przystanków autobusowych i tramwajowych przy linii PKM realizuje miasto Gdańsk, które w ten sposób włączyło się do naszego projektu. Taka realizacja projektu, gdzie województwo (jako główny inwestor) bierze na siebie ciężar budowy linii kolejowej ze wszystkimi przystankami, a samorząd lokalny, którego mieszkańcom nowa linia będzie służyć, równolegle buduje drogi dojazdowe i węzły przesiadkowe przy poszczególnych przystankach – okazała się nie tylko nowatorskim, ale też bardzo dobrym pomysłem, pozwalającym na dużo sprawniejszą pracę. Już mamy sygnały z innych województw, zainteresowanych rozwojem kolei w swoich regionach, a także z PKP PLK, że planują skorzystać z naszego pomysłu przy planowaniu swoich inwestycji.
Linia PKM wyznaczyła w Gdańsku i na Pomorzu nowy korytarz transportowy, wokół którego powstaje nowoczesna infrastruktura, zarówno kolejowa, jak i mieszkalna oraz biznesowo-usługowa. Można powiedzieć, że wraz z budową kolei metropolitalnej buduje się całe miasto. Aby się o tym przekonać, wystarczy zobaczyć obiekty inżynieryjne PKM, które już na trwałe wpisały się w krajobraz metropolii oraz nowe osiedla mieszkaniowe, powstające lub planowane w sąsiedztwie PKM. Także coraz więcej inwestorów zainteresowanych jest lokalizacją swojego biznesu w pobliżu nowej linii kolejowej, która zapewni szybkie dotarcie do nich zarówno pracownikom, jak i klientom.
Budowę PKM można porównać do powstania Szybkiej Kolei Miejskiej w latach 50. ubiegłego wieku. Wówczas też była to wizjonerska inwestycja, w dużej części biegnąca przez niezurbanizowane obszary, która obecnie stanowi kręgosłup komunikacyjny całego Trójmiasta. Podobnie w niedalekiej przyszłości nikt nie będzie sobie wyobrażał sprawnej komunikacji publicznej w naszym regionie bez Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, a niezagospodarowane dziś jeszcze tereny wzdłuż nowej linii kolejowej szybko zamienią się w lokalne centra i tętniące życiem nowe dzielnice.
Mieczysław Struk
Marszałek Województwa Pomorskiego